Zmiana | 2/2023
Ludzie, którzy swoje przeżyli, zwykli mawiać, że dawniej było lepiej. Można odpowiedzieć, że wcale lepiej nie było, bo było po prostu inaczej, a do tego dochodzi tęsknota za własną młodością. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że obecnie kwestionujemy już nie tylko znaczenie słowa „lepiej”, ale nawet perspektywa owego „dawniej” nie jest już taka sama. Czterdzieści lat temu nie było w domach komputerów, a zimna wojna wchodziła w fazę rozstrzygającą. Od tego czasu upadło imperium radzieckie i zaczęło odradzać się rosyjskie. Zamachy na World Trade Center i Pentagon 11 września 2001 roku oraz będąca ich efektem globalna wojna z terrorem, sprawiające wrażenie zamierzchłej już przeszłości, to historia raptem sprzed dwóch dekad.
A ostatnio? Pandemia mignęła nam przed oczami, zabierając miliony ludzi. Wojna wróciła do Europy i z niebywałą siłą uderzyła w Izrael. Demokracja, prawa człowieka i wolność słowa przeżywają wstrząsy zafundowane w dużej mierze przez niesłychany rozwój technologiczny. Perspektywa pięciu lat brzmi już jak coś, co było „dawniej”.
Patrząc na przyspieszenie otaczającej nas rzeczywistości, oddajemy w Państwa ręce drugi numer magazynu „Nowa Europa Wschodnia online” zatytułowany Zmiana. Nie oceniamy, czy było lepiej, czy nie, ale pokazujemy, że jest inaczej niż bywało, czasem nawet zupełnie niedawno. Nie jest to oczywiście wyczerpująca, encyklopedyczna lista zmian zachodzących wokół nas, a raczej zagadnienia, obszary i tematy, które przeobrażają świat wokół nas.
Stąd dużo uwagi poświęcamy zjawiskom zachodzącym na wschód od nas, które niekiedy płynnie przechodzą przez granicę. Paulina Siegień patrzy na Białoruś uciekającą z wąskich granic wytyczonych przez tyrana. Agnieszka Bryc zastanawia się nad wyspą, którą staje się Rosja opętana imperialną rządzą panowania na światem. Elementem tej zmiany jest tocząca się na Zachodzie dyskusja o miejscu i znaczeniu kultury rosyjskiej, bo walczymy z Putinem, a może też Puszkinem, jak zastanawia się Ludwika Włodek.
Równocześnie następuje głębokie, choć też niejednoznaczne przeobrażenie Ukrainy. Nasi wschodni sąsiedzi zostali zmuszeni udzielić odpowiedzi na pytania, kim są i kim chcą być, jeżeli nie zamierzają zostać gorszym sortem podległych Kremlowi Rosjan. Alina Makarczuk zastanawia się nad ukraińską wojną o tożsamość, a Magdalena Rigamonti rozmawia z szefem ukraińskiego Press Clubu o tym, jak mówić o zachodzących zmianach nawet w czasie trwającej wojny.
Nie wszystkie przemiany zachodzą szybko i gwałtownie, choć czasem towarzyszą im paroksyzmy przemocy. Przykładem takiego procesu jest trwające od dekad przesuwanie się sympatii Izraelczyków w kierunku prawicy, na co uwagę zwróciły najpierw ogromne, trwające miesiącami protesty, a teraz wojna, która prawdopodobnie przeobrazi nie tylko państwo żydowskie, ale cały Bliski Wschód.
Na szczęście nie wszystkie zmiany zachodzące wokół nas wiążą się z rozlewem krwi i wyburzeniem zastałego porządku. Czasem są to zmiany ewolucyjne i pokojowe, jak przeobrażenia w Czechach opisane przez Adama Miklasza, czy rewolucja obyczajowa doświadczana przez kraje bałtyckie obserwowana przez Tomasza Otockiego. Blanka Dżugaj pomaga spojrzeć jeszcze dalej na wschód, gdzie Indie odebrały Chinom tytuł najludniejszego państwa na świecie, co rodzi wyzwania i szanse, doskonale ilustrując niejednoznaczne znaczenie tytułowej zmiany.
Zmiana oznaczająca odejście od przeszłości zastanej to przede wszystkim spojrzenie w przyszłość należącą do ludzi młodych. Jak ich przygotować do przyspieszającego wyścigu z teraźniejszością? Karolina Słowik przekonuje, że kolejne kryzysy, migracje czy zmiany klimatyczne wymagają krytycznego myślenia, wiedzy, umiejętności weryfikowania faktów, czyli tego, co powinna dać dobra, nowoczesna edukacja. Bez niej pozostanie nam jedynie być świadkami zachodzących zmian wyrzekającymi na dzisiejszą młodzież, która nie radzi sobie z zastanym bałaganem.
Zapraszając do lektury drugiego numeru magazynu „Nowa Europa Wschodnia online” zachęcam do sięgnięcia po numer pierwszy, poświęcony przywództwu. Oba tematy są ze sobą blisko powiązane, co z kolei rodzi kolejne pytania i tematy do dyskusji, z którymi będziemy się mierzyć w przyszłości.
Jarosław Kociszewski
Redaktor Naczelny
Wolność słowa, prasy, wolne media, a nas bombardują. Dziś w nocy znowu był atak na Mikołajew. Znowu zginęli ludzie. Znowu tacy, których znałem. No, ale i tak wszyscy wierzymy, że ta wojna się skończy, że trzeba będzie odbudować kraj i odbudować media, a w zasadzie stworzyć je na nowo – mówi Gleb Golovchenko, szef ukraińskiego Press Clubu.
Rosyjskie bomby, które 24 lutego 2022 roku nagle spadły na Kijów i Lwów, były szokiem dla Zachodu i przebudzeniem dla Ukraińców. Niektórzy historycy nazywają ten czas okresem narodzin nowego zachodniego narodu. Już nie Moskwa, tylko Kijów stał się najbardziej wysuniętym na wschód ośrodkiem decyzyjnym Europy.
Władza rosyjska wykorzystała osiem lat na uodpornienie gospodarki, aby nie skończyć jak izolowana Korea Północna czy Iran. Sankcje nałożone na nią po zaborze Krymu zabolały, lecz nie zabiły. Przede wszystkim pozwoliły wprowadzić szereg korekt, które miały przygotować rosyjską gospodarkę na konfrontację z Zachodem.
Bojkot rosyjskiej kultury na pewno nie spowoduje, że ludzie przestaną czytać Tołstoja czy Dostojewskiego, że zapomną, kim była Achmatowa, Cwietajewa, Konczałowski albo Szostakowicz. Może jednak dzięki chwilowemu odwrotowi od kultury rosyjskiej, a priori przyjmowanej jako wielka i genialna, więcej osób sięgnie po twórców ukraińskich.
Kraj rządzony przez podporządkowanego Kremlowi Alaksandra Łukaszenkę zamienił się w zagrażający sąsiadom Mordor, od którego każdy chciałby się odciąć i zapomnieć o jego istnieniu. Białoruś się oddaliła.
28 stycznia 2023 roku jest ważną datą w historii czeskiej polityki. Po ogłoszeniu oficjalnych wyników drugiej tury wyborów prezydenckich wiadomo było, że dokonał się właśnie proces całkowitej wymiany czeskiej władzy, a obiecywana nowa jakość w polityce zyskała twarz dwóch Piotrów.
Kraje bałtyckie, przede wszystkim Estonia, zbierają w rankingach Międzynarodowego Stowarzyszenia Lesbijek i Gejów o wiele więcej punktów niż Polska. Jednak sytuacja osób LGBT+ nad Bałtykiem nie jest wcale różowa. Zorganizowany hejt władzy zastępuje często społeczny konserwatyzm, o wiele silniejszy niż nad Wisłą czy Dunajem.
Za nami kryzys związany z pandemią i nauką zdalną. Przed nami kolejne: klimatyczny i migracyjny. Młodzi chcą o tym dyskutować w szkole, a często nie mają okazji. A muszą mieć do tego dobre przygotowanie: być uzbrojeni w krytyczne myślenie, umiejętność weryfikowania źródeł i faktów. To przyszłość, od której trudno będzie uciec.
Co czwarty Izraelczyk wziął udział w jakiejś formie protestu przeciwko reformie sądownictwa. Według izraelskich mediów co trzeci ją popiera. Pęknięcia w społeczeństwie izraelskim nigdy nie były tak głębokie, choć podziały nie są nowe i nie tylko o rolę sądów tu chodzi. Waśni między plemionami współczesnych Izraelczyków przeradzają się w wewnętrzny spór przyrównywany do wojny domowej, która dwa tysiące lat temu zniszczyła ich państwo.
W przeludnionym świecie informacja o tym, że Indie właśnie stały się pierwszym pod względem liczby mieszkańców państwem globu, nie wydaje się optymistyczna. Wyzwań faktycznie rodzi to całkiem sporo, przede wszystkim związanych z zapewnieniem odpowiedniej ilości miejsc pracy, aktywizacją zawodową kobiet oraz powszechną urbanizacją. Jeśli indyjskie władze, zarówno lokalne, jak i centralne, podejdą do tej kwestii jako do wyzwania właśnie a nie problemu, posiadanie dużej, młodej populacji może okazać się dla Indii całkiem korzystne.
Wesprzyj naszą działalność
magazynu lub książki wydawnictwa KEW.